Szkoła Podstawowa im. Wiktorii Baranówny

w Morawczynie

 

 

NASZ PATRON

NASZA MIEJSCOWOŚĆ

DOKUMENTY SZKOŁY

INFORMACJE DLA RODZICÓW

DZIENNIK ELEKTRONICZNY

Strona główna

Wydarzenia, reportaże (foto)

Konkursy, sukcesy, osiągnięcia

Materiały treningowe dla uczniów

Materiały dla nauczycieli

Rekrutacja

NASZ PATRON

 

Wiktoria Baranówna

Wiktoria Baran pochodziła z Zielonek koło Krakowa. Urodziła się 24 kwietnia 1910 r. Ojciec Antoni był rolnikiem. W 1924 r. ukończyła siedmioklasową Szkołę Podstawową im. Adama Mickiewicza w Krakowie. Dalszą naukę podjęła w Prywatnym Seminarium Nauczycielskim Żeńskim im. Sebaldy Munnichowej w Krakowie. Ukończyła je w 1929 r. zdając egzamin dojrzałości z wynikami: bardzo dobrym i dobrym. Później wyjechała na Podhale. Tam uczyła kolejno w kilku wsiach, m.in. Chochołowie i Długopolu. Pracę w Morawczynie, w szkole podstawowej liczącej ok. 80 dzieci, rozpoczęła - jak podaje szkolna kronika -w 1938 r. Okres okupacji hitlerowskiej wystawił na próbę wiele charakterów; postawa Wiktorii Baran jest tu jednym z najpiękniejszych przykładów. Dzięki niej szkoła w Morawczynie - od początku wojny - stała się punktem oparcia dla walczących z okupantem. Tutaj uzyskał pomoc w wyżywieniu oddział Wojska Polskiego, który wycofał się z Czarnego Dunajca. Tu znalazły schronienie osoby ukrywające się przed gestapo. Szkoła stanowiła też punkt pośredniczący w kierowaniu uchodźców do nielegalnego przejścia granicznego przez Słowację na Węgry. W 1943 r. nauczycielka nawiązuje kontakt z jednym z licznych na Podhalu oddziałów partyzanckich działającym w okolicach Morawczyny, utworzonym przez pochodzącego z Odrowąża marynarza Bolesława Duszę. Praca konspiracyjna jedynej w Morawczynie nauczycielki nie naruszyła normalnego toku zajęć szkolnych. Wiktoria Baran na lekcjach języka polskiego, historii czy geografii przemycała wiadomości w formie dygresji lub nawet krótkich opowiadań. Działalność Wiktorii Baran zostaje tragicznie przerwana pod koniec 1943 r.30 listopada 1943 r. około godziny 23.00 Niemcy wkroczyli do budynku szkoły. Wiktoria Baran została aresztowana. Wiktorię Baran i aresztowaną równocześnie Florentynę Plewę wywieziono do Zakopanego, gdzie przez parę tygodni przebywały w "Palace"- więzieniu, które zyskało sobie przydomek "Katowni Podhala". W trwającym 3 tygodnie śledztwie ani Wiktoria Baran, ani Florentyna Plewa nikogo nie wydały. Bezpośrednio po aresztowaniu nauczycielki szkoła została zamknięta, a wieś zobowiązana do wystawienia warty przed budynkiem. W grudniu, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, Niemcy wywieźli z Zakopanego trzy kobiety: Wiktorię Baran, Florentynę Plewę i Anielę Sproch z Działu. Dwa niemieckie samochody: ciężarowy i osobowy zatrzymały się przed domem Anieli Sproch gdzie w brutalny sposób została zamordowana. W dalszą drogę, ze względu na duży śnieg, Niemcy wyruszyli saniami zabranymi ze wsi. Koło południa korowód sań zatrzymał się na Husiańskiej Hawierce. Tam wysadzono obie kobiety i przy kapliczce odczytano im wyrok śmierci. Między godziną 14.00 a 15.00 sanie zajechały przed szkołę w Morawcznie. Rozpoczynała się egzekucja. Niemcy rozkazali sołtysowi wsi zwołać ludzi, ale na jego prośbę zaniechali tego. Z domów znajdujących się w pobliżu szkoły obserwowano wydarzenia. Świadkami były również dzieci m. in. Andrzej Myrda, wówczas uczeń klasy II. "... Wiktoria Baran zeszła z sań jak zwykle uśmiechnięta. Była jednak tak zmaltretowana i słaba, że jeden z Niemców chciał jej pomóc. Odepchnęła go jednak i sama przeszła na miejsce stracenia. " Florentyna Plewa zdjęła z siebie kożuch i dając go sołtysowi powiedziała: "To, sołtysie, dajcie moim dzieciom... " Egzekucja odbyła się w obecności sołtysa wsi Franciszka Buły i jego zastępcy Krzysicy. W chwili śmierci Wiktoria Baran miała 33 lata. Pochowana została na cmentarzu parafialnym w Kliluszowej. Na miejscu stracenia obu kobiet w Morawczynie stanął pomnik, a szkoła podstawowa, w której kiedyś pracowała Wiktoria Baran, podtrzymuje pamięć o Niej, a od dnia 24 maja 2003 r. dumnie nosi imię Wiktorii Baronówny - bohaterskiej nauczycielki.

 

 

  

 administrator strony: mgr inż. Henryk Zabrzewski e-mail: henzab@onet.eu